Jako meteopatię rozumiemy rozmaite dolegiwości osłabiające ludzki organizm, wynikające z faktu, że następuje na zewnątrz raptowna i gwałtowna zmiana warunków atmosferycznych. To natomiast meteopaci od razu odbierają, reagując na to w negatywny sposób, poprzez osłabienie.
Jako meteopatię rozumie się szereg rozlicznych objawów, w tym nadmierną nerwowośc, zawroty głowy, a niekiedy nawet i omdlenia, w skrajnych przypadkach są to silne migreny które trwają dokładnie tyle, ile zmiana pogody. Ponadto, spada bądź rośnie ciśnienie, czujemy się aż nadto sennie, a nasza kondycja ogólna ulega pogorszeniu wraz z pogorszeniem się aury. Zgodnie z ostatnimi i zarazem najświeższymi badaniami, na meteopatię cierpi między pięćdziesiąt a siedemdziesiąt procent wszystkich ludzi. Powody? Na pewno jako winowajcę stawia się klimat, który niestety ulega na tyle rozmaitym modyfikacjom, w tym też coraz częściej nienaturalnym i wiążącym się z ingerencją człowieka, że nie sposób aby człowiek będący elementem przyrody nie odczuł jej zmian.
Kondycja zmienia się zarówno pod kątem psychicznym jak i fizycznym.
Osoba, która można nazwać śmiało meteopatą jest szczególnie wrażliwa na rozmaite modyfikacje pogodowe ale też wykazuje zaostrzone objawy standardowych dolegliwości na jakie cierpi. O czym mowa dokładnie? Przykładowo ktoś choruje całe życie na astmę, a kiedy raptownie zmieni się aura, jego schorzenie automatycznie nasili się. Przeważnie meteopaci nie są diagnozowani prawidłowo, a wszystko zrzuca się na osłabienie, przesilenie czy przeciążenie organizmu. Meteopatii towarzyszą też szybkie i trudne do zniesienia dla meteopaty huśtawki nastroju.
Autor: